Rękopis… powraca! Wczesna wersja dzieła Potockiego w znakomitym przekładzie Anny Wasilewskiej
Wybierz format
Ebook
Rękopis znaleziony w Saragossie, wersja z 1804 r.
Wersja z 1804 r.
Jan PotockiRękopis… powraca! Wczesna wersja dzieła Potockiego w znakomitym przekładzie Anny Wasilewskiej
Wybierz format
Ebook
Rękopis… powraca! Wczesna wersja dzieła Potockiego w znakomitym przekładzie Anny Wasilewskiej
Całe pokolenia polskich czytelników (z Wojciechem Jerzym Hasem, autorem kultowej ekranizacji, włącznie) znają Rękopis… w przekładzie Edmunda Chojeckiego z 1847 roku. Szkopuł jednak w tym, że – jak się okazuje – wersja Chojeckiego została przezeń spreparowana: jest kompilacją dwóch wariantów powieści, do których tłumacz dopisał własne fragmenty tam, gdzie połączenie obu wersji było niepełne lub absurdalne.
François Rosset i Dominique Triaire, francuscy badacze literatury i biografowie Potockiego, zidentyfikowali i przeanalizowali wszystkie dostępne manuskrypty i druki dotyczące Rękopisu znalezionego w Saragossie. Dzięki temu czytelnicy po raz pierwszy mają okazję poznać kultową powieść w takiej formie, w jakiej pozostawił ją po sobie autor.
W 2015 roku nakładem Wydawnictwa Literackiego ukazała się wersja z roku 1810 – ostatni pełny wariant tekstu pozostawiony przez Jana Potockiego. To wydanie zostało okrzyknięte wydarzeniem literackim roku, a przekład przyniósł Annie Wasilewskiej Nagrodę Literacką Gdynia.
Dziś w ręce czytelników trafia wersja z roku 1804 — bardziej żywiołowa, barokowa i frywolna, zawierająca ważny, a usunięty potem przez autora, wątek Żyda Wiecznego Tułacza. Autorką nowego przekładu również tej wersji jest Anna Wasilewska.
Rękopis znaleziony w Saragossie był jedną z pierwszych książek totalnych, jakie przeczytałam w życiu, co znaczy, że dawał pierwotną, czystą przyjemność czytania i uczestniczenia w opowiadanej historii. Ta książka jest też dla mnie książką formacyjną – nie byłabym tym, kim jestem, gdybym w odpowiednim czasie jej nie przeczytała i gdybym nie poświęciła jej tyle myśli, zadziwień i zachwytów.
Na dodatek Rękopis… należy do mojej apteczki literackiej - mam tam kilka tytułów, po które sięgam wtedy, kiedy sama czuję się w kryzysie pisarskim, kiedy wydaje mi się, że nie umiem sklecić zdania. Wtedy podczytuję sobie jakiś jeden wątek na przypadkowo otwartej stronie i dostaję całkiem niezłą dawkę pisarskiej energii. To jest czysty żywioł literatury. — OLGA TOKARCZUK
Wydawnictwo Literackie
Przekład:
Oryginalny tytuł:
Anna Wasilewska
Manuscrit trouve a Saragosse
Ebook
Formaty:
epub, mobi
Zabezpieczenia:
watermark
Data premiery:
30.09.2016
ISBN:
978-83-08-05886-2
Cena okładkowa:
39.90 zł
Brak plików dla tego produktu.
WdB
Myślę, że wydanie tego na papierze by Wydawnictwu nie zaszkodziło
Czytaj całość
Brak nagród dla tego produktu.
Brak patronatów dla tego produktu.
Rękopis… powraca! Wczesna wersja dzieła Potockiego w znakomitym przekładzie Anny Wasilewskiej
Całe pokolenia polskich czytelników (z Wojciechem Jerzym Hasem, autorem kultowej ekranizacji, włącznie) znają Rękopis… w przekładzie Edmunda Chojeckiego z 1847 roku. Szkopuł jednak w tym, że – jak się okazuje – wersja Chojeckiego została przezeń spreparowana: jest kompilacją dwóch wariantów powieści, do których tłumacz dopisał własne fragmenty tam, gdzie połączenie obu wersji było niepełne lub absurdalne.
François Rosset i Dominique Triaire, francuscy badacze literatury i biografowie Potockiego, zidentyfikowali i przeanalizowali wszystkie dostępne manuskrypty i druki dotyczące Rękopisu znalezionego w Saragossie. Dzięki temu czytelnicy po raz pierwszy mają okazję poznać kultową powieść w takiej formie, w jakiej pozostawił ją po sobie autor.
W 2015 roku nakładem Wydawnictwa Literackiego ukazała się wersja z roku 1810 – ostatni pełny wariant tekstu pozostawiony przez Jana Potockiego. To wydanie zostało okrzyknięte wydarzeniem literackim roku, a przekład przyniósł Annie Wasilewskiej Nagrodę Literacką Gdynia.
Dziś w ręce czytelników trafia wersja z roku 1804 — bardziej żywiołowa, barokowa i frywolna, zawierająca ważny, a usunięty potem przez autora, wątek Żyda Wiecznego Tułacza. Autorką nowego przekładu również tej wersji jest Anna Wasilewska.
Rękopis znaleziony w Saragossie był jedną z pierwszych książek totalnych, jakie przeczytałam w życiu, co znaczy, że dawał pierwotną, czystą przyjemność czytania i uczestniczenia w opowiadanej historii. Ta książka jest też dla mnie książką formacyjną – nie byłabym tym, kim jestem, gdybym w odpowiednim czasie jej nie przeczytała i gdybym nie poświęciła jej tyle myśli, zadziwień i zachwytów.
Na dodatek Rękopis… należy do mojej apteczki literackiej - mam tam kilka tytułów, po które sięgam wtedy, kiedy sama czuję się w kryzysie pisarskim, kiedy wydaje mi się, że nie umiem sklecić zdania. Wtedy podczytuję sobie jakiś jeden wątek na przypadkowo otwartej stronie i dostaję całkiem niezłą dawkę pisarskiej energii. To jest czysty żywioł literatury. — OLGA TOKARCZUK
Wydawnictwo Literackie
Przekład:
Anna Wasilewska
Oryginalny tytuł:
Manuscrit trouve a Saragosse
Ebook
Formaty:
epub, mobi
Zabezpieczenia:
watermark
Data premiery:
30.09.2016
ISBN:
978-83-08-05886-2
Cena okładkowa:
39.90
WdB
Myślę, że wydanie tego na papierze by Wydawnictwu nie zaszkodziło ;)...
Czytaj całość